Forum WŚCIEKŁY ŁOŚ
www.wsciekle-losie.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

KAWAŁY
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WŚCIEKŁY ŁOŚ Strona Główna -> Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jerry73



Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wyszkowa

PostWysłany: Śro 19:14, 17 Sie 2011    Temat postu:

Podczas rutynowego badania lekarz pyta 80-letniego pacjenta o
samopoczucie.
- Nigdy nie czułem się lepiej panie doktorze. W dodatku mam 18-letnią
narzeczoną, która wkrótce urodzi nasze dziecko...
- Coś panu powiem - zaczyna ostrożnie lekarz. - Mój kolega jest
zapalonym myśliwym. Pewnego dnia wybierał się na polowanie w wielkim
pośpiechu i zamiast sztucera wziął parasol. Idzie przez las i nagle
wyskakuje przed nim niedźwiedź! Znajomy podnosi parasol do ramienia,
szarpie za rączkę, parasol
się otwiera... A niedźwiedź pada martwy z kulą w piersi.
- To niemożliwe! - wykrzykuje staruszek. - Ktoś inny musiał oddać strzał
z boku!
- No właśnie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry73



Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wyszkowa

PostWysłany: Czw 18:39, 18 Sie 2011    Temat postu:

Przyjeżdża Tusk z wizytą do Benedykta. Jest miło i sympatycznie.
Benedykt pyta: -A jak tam u Was po wyborach?
- Wszystko w jak najlepszym porządku Ojcze Święty.
- Wyborcy zadowoleni, szczęśliwi. Mówią, że takiej Polski chcieli.
Ojciec Święty pokiwał głową, uśmiechnął się i pokazał Tuskowi 6 palców.
- A jak tam u Was z bezrobociem ?
- Doskonale Ojcze Święty. Jest tak dobrze, że młodzi ludzie już zaczynają wracać do kraju z emigracji. Zarobki super, pracodawcy gwarantują doskonałe warunki zatrudnienia.
Ojciec Święty znów pokiwał głową uśmiechnął się i pokazał Tuskowi 6 palców.
- A co w szkolnictwie ?
- Wspaniale. Minister sprawdził się doskonale. Dzieciaki zadowolone, chcą nawet w sobotę i niedzielę chodzić do szkoły.
Ojciec Święty pokiwał głową uśmiechnął się i znów pokazał 6 palców.

Wizyta sie zakończyła Tusk wrócił do Polski i do swoich obowiązków.
Jednak sprawa pokazywania 6 palców nie dawała mu spokoju.
Wybrał się więc do Glempa i pyta;
- Księże Prymasie byłem u papieża, opowiadałem mu co w kraju, a ten na każdą moją odpowiedź pokazywał mi 6 palców.
Co to znaczy?
- Jak to ? Ty katolik i nie wiesz, że chodzi o 6 przykazanie: nie cudzołóż?!
- Nie cudzołóż? A jak to się ma do mnie?
- A co miał powiedzieć? Nie pier..l ?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry73



Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wyszkowa

PostWysłany: Pią 17:45, 19 Sie 2011    Temat postu:

Egzamin z fizyki.
Wykładowca mocno wku....ony.
Wchodzi pierwszy student i dostaje pytanie:
- Jedzie pan autobusem i jest bardzo gorąco co pan robi?
- Otwieram okno
- I bardzo dobrze, to proszę mi teraz obliczyć zmiany ciśnienia we wnętrzu pojazdu.
- Eeeeee..... nie wiem
Dostał 2.
Po godzinie zadawania tego samego pytania wynik wykładowca kontra studenci 8:0.
Wchodzi młoda studentka i słyszy pytanie:
- Jedzie pani autobusem i jest bardzo gorąco co pani robi?
- Ściągam bluzkę.
- Ale jest bardzo bardzo gorąco!
- To ściągam spodnie.
- Ale pani mnie nie zrozumiała. Jest taki upał, że żar się z człowieka leje
- To ściągam stanik i majtki i choćby mieli mnie wyruchać wszyscy faceci w autobusie to okna za ch..a nie otworzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry73



Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wyszkowa

PostWysłany: Pią 17:51, 19 Sie 2011    Temat postu:

Jedzie sobie koleś mercem przez Rosję.
Zatrzymuje się koło autostopowicza.
Patrzy, a ten jakiś brudny śmierdzi i te sprawy:
- Nie zabiorę cię, bo jakiś brudas jesteś, merca mi pobrudzisz.
- Proszę zabierz mnie, dam ci 2000$.
Koleś pomyślał, merca w końcu umyje i będzie luks, a 2000 drogą nie chodzi.
No to wsiadł i jadą.
W końcu autostopowicz mówi:
- Daj mi papierosa.
- Chyba cie pojebało. Jeszcze ci papierosa dawać?
- No daj, płacę 300$ za jednego fajka.
Koleś pomyślał, że paczka kosztuje niecałe 2$, a tutaj 300 za jednego, to dał mu fajkę, tamten pali i mówi:
- Stary weź mi obciągnij druta.
- No to teraz już przegiąłeś. Jeszcze mam ci druta ciągnąć?
- Słuchaj daję 10000$.
Koleś pomyślał, ze kasa się przyda, a i tak nikt nie widzi.
No to dobra.
Zatrzymał samochód, nachylił się, zdejmuje najpierw spodnie brudne, śmierdzące, później majty - obsrane i zaszczane i zabiera się do roboty.
A autostopowicz się rozłożył na fotelu, zaciągnął fajkiem i mówi:
- Kurwa, jeszcze w życiu się tak nie zadłużyłem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry73



Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wyszkowa

PostWysłany: Pią 17:54, 19 Sie 2011    Temat postu:

Rodzice mieli ochotę na bara-bara, ale nie chcieli żeby Małgosia widziała, więc wysłali ją na balkon i kazali mówić co widzi. Małgosia stoi na balkonie i opowiada:
- Jedzie pan na rowerze, idzie pani z zakupami, o jakaś dziewczynka stoi na balkonie, pewnie jej rodzice też się pierdolą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry73



Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wyszkowa

PostWysłany: Nie 10:23, 28 Sie 2011    Temat postu:

Na zamku króla żył pewien dworzanin. Od lat ogarnięty był obsesją
popieszczenia języczkiem ślicznych piersi Królowej. Tylko świadomość kary
śmierci połączonej z kastrowaniem powstrzymywała go przed zaspokojeniem
swoich żądz. Pewnego razu dworzanin zdradził swoje rozterki nadwornemu
medykowi. Medyk zaproponował pewne wyjście z sytuacji, więc panowie zawarli
dżentelmeński układ. Medyk miał użyć swoich wpływów oraz magicznych ziół,
aby umożliwić spełnienie marzeń dworzanina, za co ten zobowiązał się
zapłacić tysiąc dukatów w złocie.
Następnego dnia, medyk jak zwykle przygotował leczniczą kąpiel dla Królowej.
Korzystając z chwili królewskiej nieuwagi, wsypał do staniczka szczyptę
białego proszku wywołującego uporczywe swędzenie. Kiedy tylko Królowa się
ubrała, proszek natychmiast zaczął działać. Nie pomagały żadne maści,
swędzenie wciąż narastało na sile. Doszło nawet do obrazy kilku posłów
obcych mocarstw. Nieprzystojne drapanie się po biuście odbierało Królowej
cały majestat. Król w końcu posłał po medyka. Medyk rzecz obadał dokładnie,
a jakże, po czym stwierdził, że tylko specjalny enzym występujący w ślinie,
dozowany przez cztery godziny, może wyleczyć uczulenie. Na zamku jest pewien
dworzanin, a testy wykazały, że jego ślina może być całkiem dobrym
lekarstwem. Król natychmiast posłał po dworzanina... Zobowiązany kontraktem
medyk, dał dworzaninowi garść antidotum, które ten szybko włożył do ust i
udał się do apartamentów Królowej. Przez bite cztery godziny dworzanin
używał sobie za wszystkie lata. Kiedy czas minął, dworzanin był kompletnie
wyczerpany, a także wyleczony ze swojej obsesji.
Następnego dnia medyk spotkawszy dworzanina na zamkowym dziedzińcu, zgodnie
z umową zażądał tysiąca złotych dukatów. Zaspokojony już dworzanin zaczął
się wykręcać od zapłaty, wymawiając się niewielkim wysiłkiem ze strony
medyka. Mocno zniesmaczony medyk udał się do swojej komnaty, gdzie
przygotował następną porcję swędzącego proszku.
Rankiem medyk udał się do apartamentów Króla, gdzie wsypał proszek w świeżo
wyprane królewskie gacie.
W południe... Król posłał po dworzanina...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry73



Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wyszkowa

PostWysłany: Wto 18:44, 13 Wrz 2011    Temat postu:

Mąż pyta żonę:

M: Kochanie ile mam kupić bułek na śniadanie? - bo jak kupie za mało albo za dużo to będziesz się złościć.

Ż: Kup tyle ile razy wczoraj kochaliśmy się.

Mąż poszedł do sklepu i zamawia:

Poproszę siedem bułek. Albo nie! Poproszę pięć bułek, loda i kakao .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry73



Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wyszkowa

PostWysłany: Nie 6:16, 25 Wrz 2011    Temat postu:

W starożytnej Grecji Sokrates był szeroko znany ze swojej mądrości. Pewnego razu ten wielki filozof spotkał swojego znajomego, który biegł właśnie do niego by mu coś powiedzieć:
- Sokratesie czy ty wiesz, co właśnie usłyszałem o jednym z twoich studentów?
- Zaczekaj chwilę - przerwał mu Sokrates - zanim mi to powiesz chciałbym, byś przeszedł pewien test. Nazywa się testem "Potrójnego filtru"
- Potrójny filtr?
- Dokładnie - kontynuował Sokrates - Zanim powiesz coś o moim studencie, spróbujmy przefiltrować to, co chcesz mi powiedzieć. 1-Pierwszy filtr to prawda. Czy upewniłeś się, że to co słyszałeś o moim studencie jest w 100% prawdziwe?
- No nie, właściwie to tylko to słyszałem...
- Dobrze, czyli właściwie nie wiesz czy to jest prawda czy fałsz...Przejdźmy do filtru drugiego, filtr dobroci. Czy to, co chcesz mi powiedzieć jest czymś dobrym?
- Raczej nie, właściwie to coś przeciwnego
- Czyli chcesz mi powiedzieć o nim coś złego, nie wiedząc nawet czy to jest prawda.
Mężczyzna potrząsnął ramionami z zawstydzeniem a Sokrates kontynuował:
- Nadal możesz pomyślnie zdać ten test, bo mamy trzeci filtr: użyteczności. Czy to co chcesz mi powiedzieć o moim studencie jest dla mnie użyteczne?
- Nie specjalnie.
- Zatem - podsumował Sokrates - jeżeli chcesz mi powiedzieć coś, o czym nie wiesz czy jest prawdziwe, ani dobre ani też użyteczne dla mnie... To po co mi to w ogóle mówić?
Mężczyzna poczuł porażkę i był zawstydzony.
To jest powód, dla którego Sokrates był uważany za najwybitniejszego filozofa i darzony takim wielkim szacunkiem.
To również wyjaśnia, dlaczego nigdy się nie dowiedział, że Platon posuwał jego żonę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry73



Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wyszkowa

PostWysłany: Nie 12:06, 02 Paź 2011    Temat postu:

Młody jeszcze byłem, 6-7 lat na karku dopiero co miałem i
interesowałem się wszystkim, co z kosmosem było związane. Kosmonauci,
rakiety, planety itp. Siedzimy sobie z ojcem, ja wpatrzony w
telewizor, ojciec z nosem w krzyżówce i pada pytanie:
- Jak ta suka się nazywała, co ją w kosmos wystrzelili?
A, że znałem cięty język ojca, po krótkim zastanowieniu wypaliłem:
- Tierieszkowa.
Nie muszę chyba pisać jaką minę miał mój tatuś ukochany. Mało biedny
długopisu nie upuścił.
- Nie, chyba jednak o Łajkę chodzi - dodał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry73



Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wyszkowa

PostWysłany: Wto 19:12, 04 Paź 2011    Temat postu:

Wchodzi facet na dyskotekę w
Wołominie, a ochroniarz się go pyta:
- Ma Pan pistolet?
- Nie
- A może ma Pan nóż?
- Nie
- Siekierę?
- Nie
- Kastecik?
- Nie, nie mam nic.
Ochroniarz rozbija butelkę, daje mu ubitą szyjkę i mówi:
- Ja pierdole! Weź Pan chociaż to!...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry73



Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wyszkowa

PostWysłany: Wto 19:14, 04 Paź 2011    Temat postu:

Wstaje raniutko facet i idzie do łazienki wziąć prysznic. Patrzy, a tu przyrodzenie brązowego koloru nabrało.
- Ewelina, choć no tu natychmiast!
Żona z kuchni woła:
- Czesław, jestem zajęta! ZAJĘTA, rozumiesz! A to ugotuj, a to upierz,wyprasuj, zmyj podłogę. Dzieci do szkoły, dzieci ze szkoły, śniadanie, obiad, kolacja. I tak w kółko i tak w kółko. Nie mam czasu nawet dupy podetrzeć.
- Oo..o... właśnie! O tym chciałem z tobą porozmawiać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry73



Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wyszkowa

PostWysłany: Wto 19:22, 04 Paź 2011    Temat postu:

Młode małżeństwo zaraz po ślubie umówiło się, że rano, ten kto pierwszy się obudzi będzie budził drugą połówkę seksem oralnym
Następnego ranka mąż obudził się pierwszy i delikatnym i zwinnym ruchem wsunął swojego penisa do ust śpiącej żony...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry73



Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wyszkowa

PostWysłany: Nie 11:00, 16 Paź 2011    Temat postu:

9 rano. Pukanie do drzwi.
Babeczka otwiera - tam facet z pytankiem:
- Przepraszam, czy ma pani cipkę?
- Ty chamie - i trzask drzwiami.
Kolejny dzień - ta sama sytuacja.
Po trzecim dniu babeczka nie wytrzymuje i opowiada całe zdarzenie mężowi.
- Nic się nie przejmuj, jutro mam wolne to załatwimy tę sprawę.
Kolejny dzień - 9 rano, pukanie do drzwi.
Mąż przyczaja się za drzwiami a żona otwiera - ten sam gość:
- Przepraszam czy ma pani cipkę?
Babeczka spogląda ukradkiem na męża - on kiwa głową na tak:
- Mam - pada odpowiedź z jej strony
- To niech pani da swojemu mężowi i powie żeby się odpierdolił od mojej żony - OK?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry73



Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wyszkowa

PostWysłany: Sob 15:39, 29 Paź 2011    Temat postu:

Przychodzi turysta do greckiego hotelu, kładzie 100 Euro kaucji i prosi o klucze do paru pokoi, żeby mógł stwierdzić czy któryś z tych pokoi mu odpowiada.
Właściciel hotelu daje mu wszystkie klucze, ponieważ i tak nie ma żadnego gościa.
Kiedy turysta idzie oglądać pokoje, hotelarz zabiera te 100 Euro i biegnie do rzeźnika, daje mu te 100Euro mówiąc, że te pieniądze to za zaległości, które jest mu .........winien. Rzeźnik biegnie do rolnika, z tymi 100 Euro i też spłaca swój dług, za świnie którą w zeszłym tygodniu kupił. Rolnik zapieprza do jedynej panienki we wsi i daje jej te 100 Euro, bo ma jeszcze ostatnie dwie wizyty do zapłacenia. Prostytutka biegnie do hotelu również z tymi 100 Euro bo wisi hotelarzowi czynsz za wynajęcie pokoju, w którym była z ostatnim klientem.
W tym momencie turysta schodzi po schodach i mówi, że żaden z pokoi mu nie odpowiada. Oddaje hotelarzowi klucze bierze swoje 100 Euro i opuszcza hotel. Wszystkie długi są spłacone, a i tak nikt nie ma pieniędzy... tak właśnie funkcjonuje pakiet ratunkowy EU dla Grecji..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry73



Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wyszkowa

PostWysłany: Sob 15:49, 29 Paź 2011    Temat postu:

Rozmawia dwóch alkoholików:
- Ciekawe dlaczego dali mi ksywkę Dżin? Pewnie dlatego, że wszystko mogę?
- Nie stary. Po prostu gdy tylko ktoś odkręci butelkę, Ty od razu się pojawiasz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry73



Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wyszkowa

PostWysłany: Sob 16:43, 19 Lis 2011    Temat postu:

"pamiętam jak kupiłem motocykl
mama do mnie:chodź cię przytulę póki jeszcze ciepły jesteś"
__________________


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry73



Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wyszkowa

PostWysłany: Wto 21:20, 29 Lis 2011    Temat postu:

Cywilizowany człowiek powie: Szanowny kolego, długo się nie widzieliśmy!
Polak skróci: Kopę lat, ku*wa mać!

Cywilizowany człowiek powie: Ten Pan jest bardzo elegancki.
Polak skróci: Co za pedał!

Cywilizowany człowiek powie: Nie zauważył pan wszystkich aspektów umowy.
Polak skróci: Na gały ci padło?!

Cywilizowany człowiek powie: Pan raczy żartować...?
Polak skróci: Ochujałeś?!

Cywilizowany człowiek powie: Nie, nie ma pan racji.
Polak skróci: ch*j ci w dupę!

Cywilizowany człowiek powie: Dane, które posiadacie nie odpowiadają faktom.
Polak skróci: Nie pierdol !

Cywilizowany człowiek powie: Pana sekretarka jest bardzo sympatyczna.
Polak skróci: Posuwasz ją?!

Cywilizowany człowiek powie: Smacznego!
Polak: Udław się chuju !

Cywilizowany człowiek powie: Jaką funkcję pełni ten pan w firmie?
Polak skróci: Co to za fiut?

Cywilizowany człowiek powie: Chwilowo nie jesteśmy zainteresowani reklamą.
Polak skróci: Na ch*j mi reklama?!

Cywilizowany człowiek powie: Wydaje mi się, że nie musimy liczyć się z
jego zdaniem.
Polak skróci: Pierdolić go!

Cywilizowany człowiek powie: Ten projekt jest łatwy do zrealizowania.
Polak skróci: Z palcem w dupie.

Cywilizowany człowiek powie: To jest niemożliwe!
Polak skróci: Ni chuja!

Cywilizowany człowiek powie: Chwilowo nasza firma nie prosperuje najlepiej.
Polak skróci: Siedzimy w gównie po uszy.

Cywilizowany człowiek powie: Ten pan jest bardzo ostrożnym rozmówcą.
Polak skróci: Dyplomata jebany.

Cywilizowany człowiek powie: Rozwój sytuacji na rynku nie idzie w
pomyślnym kierunku.
Polak skróci: Jest chujowo...

Cywilizowany człowiek powie: To wpływowi panowie.
Polak skróci: Same kutasy.

Cywilizowany człowiek powie: Ten pan nie ma znaczących kontaktów.
Polak skróci: Może mi zrobić laskę.

Cywilizowany człowiek powie: Dziękuję!
Dla Polaka: wyraz nie istnieje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry73



Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wyszkowa

PostWysłany: Wto 20:11, 13 Gru 2011    Temat postu:

Trzy rekiny spotykają się na powierzchni oceanu i opowiadają o ostatnich zdobyczach, pierwszy mówi:
- Zjadłem ostatnio Chińczyka. Blee? Ciągle mnie muli, mam zgagę i nieustannie odbija się tym ryżem
Na to drugi rekin:
- Ja upolowałem Francuza. O Matko co oni jedzą!? Tylko żaby, ślimaki i inne świństwa, coś okropnego.
Ostatni rekin:
- Ja złapałem polskiego polityka. Cholera taki miał pusty łeb że od 3 dni nie mogę się zanurzyć...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry73



Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wyszkowa

PostWysłany: Wto 20:26, 13 Gru 2011    Temat postu:

Na lekcji religii ksiądz pyta dzieci:
- Proszę powiedzieć, co wasi rodzice robią pierwsze po rannym przebudzeniu?
- Mój tata rano, jak wstanie, to idzie do łazienki i sika do wiadra, że słychać na cale mieszkanie, bo my biedni jesteśmy i nie mamy ładnej łazienki! - mówi pierwsze dziecko.
- Nie, nie, może ktoś inny! - mówi ksiądz.
- Mój tata jak idzie do ubikacji to nic nie słychać, bo my mamy bardzo ładną łazienkę z muszla klozetowa, z kafelkami i z wanna! - mówi inne dziecko.
- Nie, nie, nie, nie! Powiedzcie mi, co powinien zrobić prawdziwy katolik po przebudzeniu! - blaga ksiądz. Na to wstaje trzecie dziecko:
- Mój tata pierwsze jak wstanie to klęka przed łóżkiem....
- Świetnie, o to chodzi - przerywa ksiądz - Dalej proszę, a pozostałe dzieci niech słuchają!
- ... No to, jak tata wstanie to klęka przed łóżkiem, nachyla sie.. i wyciąga słomę z d..., bo my taki siennik mamy....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry73



Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wyszkowa

PostWysłany: Czw 19:10, 15 Gru 2011    Temat postu:

Przychodzi facet z żoną do lekarza.
Facet: Panie doktorze, szczypie mnie jak sikam.
Lekarz: Zdziel ją pan po mordzie, to przestanie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WŚCIEKŁY ŁOŚ Strona Główna -> Humor Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 3 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin